Koniec października to czas na niezwykłą przygodę. Dlatego klasy 4 MTM i 3 AE oraz kilku uczniów z innych klas udali się w bardzo ciekawą i bogatą w treści, trzydniową wycieczkę na południe naszego kraju oraz do czeskiej Pragi.
Pierwszy dzień wyprawy rozpoczęliśmy bardzo wcześnie rano, by na godzinę 11.00 dotrzeć do Błędnych Skał. Tam czekała na nas miła pani przewodnik i … cudowne formacje skalne, wśród których całą liczną grupą „błądziliśmy”. Następnie udaliśmy się do Karłowa, aby wejść na najwyższy szczyt w Górach Stołowych – Szczeliniec Wielki. Początek wspinaczki nie należał do łatwych, co niektórzy „zasapani” robili krótkie odpoczynki. Ale kto, jak nie my? W komplecie dotarliśmy do schroniska, gdzie mogliśmy delektować się pięknymi krajobrazami i… gorącą czekoladą. Po odpoczynku zdobyliśmy szczyt, dalej „poruszaliśmy” skały („Kołyską”), szczelinami i krętymi ścieżkami wędrowaliśmy szlakiem, ulegając magii gór. Przed nami rozciągały się zapierające dech w piersiach widoki. Naładowani pozytywną energią udaliśmy się do Parku Zdrojowego w Kudowie – Zdrój. Jesienne widoki były przepiękne. Kolorystyka drzew i jesiennych kwiatów wynagrodziła nam wczesne wstawanie.
Drugi dzień był w całości przeznaczony na zwiedzanie Pragi. Pierwszym obiektem, jaki zobaczyliśmy, była Loreta – kompleks barokowych budynków sakralnych. Kolejnym wartym uwagi był Pałac Schwarzenbergów w stylu renesansowym, Zamek Praski na Hradczanach, gdzie o godzinie 12:00 odbyła się uroczysta zmiana warty. Podziwialiśmy Katedrę św. Wita – przykład stylu gotyckiego i neogotyckiego. Następnie spacerowaliśmy po ogrodach Wallensteina. Mieliśmy okazję podziwiać najdłuższą rzekę Czech – Wełtawę, a wszystko w słonecznej, ciepłej aurze. Pogoda była dla nas łaskawa, a stolica Czech zachwycała zabytkami i klimatem.
Ostatniego dnia odwiedzaliśmy trzeci co do wielkości zamek w Polsce. W Wałbrzychu, rezydencji Książ uczestniczyliśmy w lekcji muzealnej, z której dowiedzieliśmy się podstawowych informacji o historii i rodach zamieszkujących zamek. Zajęcia kończyły się quizem z nagrodami. Mieliśmy możliwość pospacerować po pokojach, alkowach, sekretnych komnatach i poczuć klimat epok. Podziwialiśmy także rośliny w palmiarni. Obserwowaliśmy lemury, robiliśmy sesje fotograficzne w ogrodach jesiennych.
Jednak wszystko, co dobre, szybko się kończy. Późnym wieczorem wróciliśmy do Opoczna. Na pewno zapamiętamy tę niezwykłą wycieczkę. Dziękujemy naszej kadrze: panu Michałowi Jurkowi, pani Anidzie Wójcik i pani Elżbiecie Kowalczyk za wspólną przygodę.
Autor artykułu: Agata Kalużna, 4MTM
